Regulamin dyplomu 80
- Szczegóły
- Odsłony: 844
Regulamin dyplomu
80 rocznica wybuchu II wojny światowej –
80 rocznica wojny obronnej na Pomorzu
1. Akcja dyplomowa trwa od 1 września do 2 października 2019 r.
2. Organizatorem akcji dyplomowej są krótkofalowcy kilku środowisk województwa
pomorskiego. Dyplom jest bezpłatny, wydawany w postaci elektronicznej (plik *.pdf).
3. Celem akcji dyplomowej jest upamiętnienie walk żołnierzy Wojska Polskiego w obronie
Pomorza w 1939 r. oraz poszerzenie wiedzy historycznej o obronie Pomorza we
wrześniu 1939 roku i ważniejszych wydarzeniach z nią związanych.
4. Warunkiem uzyskania dyplomu jest zdobycie 80 punktów za łączności ze stacjami
pracującymi z terenu obecnego województwa pomorskiego i przesłanie wniosku
o jego wydanie. Stacje przydzielają punkty według następującego klucza:
a. stacje pracujące z powiatów chojnickiego (CJ), malborskiego (MB), puckiego
(PK) i tczewskiego (TC) oraz miast na prawach powiatu Gdańsk (GD) i Gdynia
(DY) dają po 10 punktów [UWAGA! Proszę nie mylić miasta na prawie
powiatu z powiatem! Stacje z powiatu gdańskiego z siedzibą w Pruszczu Gdanskim
(UG) dają po 5 punktów.];
b. stacje pracujące z pozostałych powiatów województwa pomorskiego dają po
5 punktów.
5. Gromadząc punkty do dyplomu, należy przeprowadzić QSO ze stacjami pracującymi
przynajmniej z trzech różnych powiatów wymienionych w punkcie 4a. Pamiętając
o tym warunku, można przeprowadzić kilka łączności ze stacjami z tego samego powiatu.
6. Zaliczane są łączności emisjami CW, SSB i FM we wszystkich pasmach KF oraz 2 m
i 70 cm. W wymienionych dwóch pasmach UKF dopuszcza się jedynie łączności
direct. Łączność z daną stacją zalicza się tylko raz, niezależnie od pasma i emisji.
7. Zgłoszenia na dyplom w postaci elektronicznej należy przesyłać na adres
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. W zgłoszeniu należy podać imię i nazwisko osoby występującej
o dyplom, znak stacji, pod jakim dyplom został zdobyty (w przypadku klubu jego nazwę
i znak stacji klubowej) oraz wyciąg z logu zawierający łączności przeprowadzone
do dyplomu. Należy zaznaczyć, ile stacja dała punktów lub z jakiego pracowała powiatu
(wg oznaczeń stosowanych w dyplomach PGA lub SPPA). Dyplom zostanie
odesłany na adres, z którego przysłano zgłoszenie.
8. Jeżeli składający wniosek nie jest w stanie przesłać go drogą elektroniczną, może zrobić
to tradycyjnie listem poleconym lub zwykłym na adres Piotr Eichler, skr. poczt.
62, 89-620 Chojnice. Zgłoszenie musi zawierać takie same dane jak w przypadku
zgłoszenia elektronicznego oraz dodatkowo adres mailowy, na który dyplom ma zostać
wysłany.
9. Organizator zastrzega sobie wyłączne prawo interpretacji niniejszego regulaminu,
a podjęte na jego podstawie przez organizatora decyzje w sprawach spornych stają się
wiążące.
O walkach na Pomorzu od 1 września do 2 października słów kilka
1 września 1939 r. na całej długości granicy z Polską, bez wypowiedzenia wojny, Niemcy
wszystkimi rodzajami wojsk ruszyli do ataku. Pomorze ze względu na swój kształt oraz
przebieg granicy z Niemcami znalazło się w bardzo trudnej sytuacji militarnej. Sztabowcy
zdawali sobie sprawę z tego, jak trudnym zadaniem jest obrona Pomorza. Atak z terytorium
Rzeszy oraz ze strony Prus Wschodnich u „podstawy” Pomorza groził w bardzo krótkim czasie
połączeniem się oddziałów niemieckich i zamknięciem w okrążeniu wszystkich polskich
wojsk znajdujących się w tym rejonie. Dlatego rozważano oddanie tej części Polski bez walki,
a skupienie się na obronie części centralnej państwa. Pomysł ten jednak uznano za „politycznie
i moralnie” nie do przyjęcia. Dlatego do obrony tej części Polski utworzono armię o tej
samej nazwie – Armia „Pomorze”. Jej teren działania stanowił obszar wyznaczony na zachodzie
granicą z Niemcami, na południu linią Wyrzysk – Bydgoszcz – do Wisły, następnie Wisłą
do Tczewa, na północy granicę stanowiła linia Tczew – Kościerzyna – do granicy z Niemcami.
Od linii Tczew – Kościerzyna na północ żołnierze podlegali Dowództwu Obrony Wybrzeża.
Spośród wielu zadań, jakie sztabowcy niemieccy postawili swoim oddziałom na 1 września,
najważniejszymi było błyskawiczne zajęcie terenu Wolnego Miasta Gdańska z samym
Gdańskiem (GD) oraz opanowanie stacji węzłowych na linii kolejowej Berlin – Królewiec,
czyli Chojnic (CJ) i Tczewa (TC). Dodatkowo kluczowe było zdobycie w stanie nienaruszonym
mostów na Wiśle pod Tczewem.
Przy realizacji tych zadań Niemcy napotkali na zacięty opór polskiej armii. Pociąg pancerny,
który miał zająć stację w Chojnicach, został zniszczony. Zacięta obrona ułanów z 18.
Pułku Ułanów Pomorskich zakończona około godziny 1900 szarżą pod Krojantami oraz walki
żołnierzy Oddziału Wydzielonego „Chojnice” przez cały dzień powstrzymywały nacierające
oddziały niemieckiej 20 Dywizji Piechoty. Jednak pod koniec dnia oddziały WP były już poza
linią Brdy – zmuszone do wycofania się pod naporem wojsk niemieckich. Większość oddziałów
Armii „Pomorze” 2 i 3 września znalazła się w odwrocie w kierunku centrum kraju i
Warszawy. Część z nich na wysokości Świecia i Grudziądza została rozbita, część wzięła
udział w bitwie nad Bzurą i obronie Warszawy.
Również zadanie zdobycia mostów na Wiśle pod Tczewem nie udało się Niemcom. A to
za sprawą polskich celników i kolejarzy, którzy pełnili służbę na stacji Szymankowo (MB)
(Simonsdorf), leżącej wtedy na terenie Wolnego Miasta Gdańska. 1 września z Malborka
(wtedy niemieckie Prusy Wschodnie) wyruszył pociąg z żołnierzami Wehrmachtu, prowadzony
przez Niemców przebranych w mundury polskich kolejarzy. W Szymankowie polscy
celnicy zorientowali się, co się święci i wystrzelili rakietę sygnalizacyjną, którą zobaczyli
polscy saperzy rozlokowani na tczewskich mostach. Jednocześnie kolejarze na szymankowskiej
stacji przestawili zwrotnice tak, że niemiecki pociąg skierowano na bocznicę. To uniemożliwiło
jadącym nim żołnierzom opanowanie mostów, a saperom dało czas na ich wysadzenie.
Polska obsada stacji Szymankowo zapłaciła życiem dwudziestu jeden osób za to, co
zrobiła. Niemcy na miejscu zamordowali 5 celników, 13 kolejarzy, oficera polskiego wywiadu
oraz siostrę zawiadowcy stacji i żonę jednego z kolejarzy.
W Gdańsku (GD) jednym z symboli państwowości polskiej był urząd pocztowy. 1 września
pocztowcy podczas próby zajęcia budynku przez Niemców przystąpili do jego obrony.
Mieli go utrzymać przez 6 godzin, do czasu nadejścia z odsieczą części sił Armii „Pomorze”.
Niestety, armia ta zamiast przyjść z pomocą, sama się wycofała. Pocztowcy poddali się ok.
godziny 19.00, gdy Niemcy podpalili budynek. Wziętych do niewoli 38 obrońców poczty
wyrokiem niemieckiego sądu polowego zostało skazanych na karę śmierci, wykonanym na
początku października 1939 r. Było to nic innego, jak mord sądowy na jeńcach.
Kolejnym miejscem w przedwojennym Gdańsku jednoznacznie kojarzonym z Polską było
Westerplatte. Jego historia jest tak znana, że jedynie o nim wspomnimy. Dla kronikarskiego
obowiązku – załoga miała bronić się 12 godzin, poddała się 7 września.
W Pucku (PK) stacjonował Morski Dywizjon Lotniczy. Jego udział w wojnie obronnej
był minimalny. 1 września Niemcy zbombardowali lotnisko w Pucku, niszcząc koszary i magazyny
amunicyjne. W czasie nalotu zginął dowódca dywizjonu. W tej sytuacji dywizjon
przeniesiono na lotnisko zapasowe w Juracie. Samoloty wykonały kilka mało znaczących
lotów. Niemiecki nalot 8 września położył kres istnieniu jednostki – zostały zniszczone prawie
wszystkie wodnosamoloty. Jeden ocalały nie przedstawiał w tym momencie żadnej wartości
taktycznej.
Lądową Obroną Wybrzeża kierował płk Stanisław Dąbek. Pod naporem Niemców i po
wycofaniu się oddziałów Armii „Pomorze” poszczególne oddziały piechoty dowodzonej osobiście
przez płk. Dąbka, zadając wrogowi ciągłe straty, wycofywały się w kierunku Gdyni
(DY). Ostatecznie polskie oddziały 12 września zostały skierowane na Kępę Oksywską. Sytuacja
obrońców, zawzięcie atakowanych przez Niemców z lądu, morza i powietrza – stawała
się beznadziejna. 19 września, kiedy ostatnia próba wyrwania się z okrążenia na Oksywiu
została udaremniona, Polacy poddali się. Krótko przed tym płk Dąbek strzałem w głowę popełnił
samobójstwo.
Ostatnim miejscem obrony na Pomorzu po kapitulacji Oksywia pozostał Hel. Zasadniczy
potencjał bojowy Rejonu Umocnionego Hel stanowiła artyleria nabrzeżna. Były to 4 działa
kalibru 152,4 mm, 4 działa kalibru 105 mm każda. Do obrony przed nacierającą piechotą wroga
posiadano 6 dział kalibru 75 mm. Artyleria przeciwlotnicza była uzbrojona w 6 armat kalibru
75 mm, 8 armat kalibru 40 mm „Bofors”, 7 karabinów maszynowych kalibru 13,2 mm
„Hotchkiss” i 20 ckm. Załoga liczyła 28 oficerów i 772 szeregowych. Obrońcy Helu przez
ponad miesiąc skutecznie stawiali opór, zabijając lub raniąc kilkudziesięciu niemieckich żołnierzy
wojsk lądowych, niszcząc kilkanaście samolotów wroga. Zatopili też jeden okręt,
a kilka uszkodzili. Straty własne to 50 zabitych i 150 rannych. Wobec braku perspektyw na
prowadzenie dalszej walki, biorąc pod uwagę, w jakiej sytuacji znalazła się reszta Polski, pozostali
(ponad 3600 żołnierzy) skapitulowali 2 października 1939 r.
Opracował Piotr Eichler SP2LQP